Właśnie dojechałam do Warszawy. Wyjechałam z mojej małej miejscowości by tu studiować dziennikarstwo. Zawsze o tym marzyłam. Stolica jest ogromna. Jestem tu od paru godzin a już tęsknie na domem i rodziną. Będę mieszkała w małym mieszkanku niedaleko uczelni w której chce studiować. Boję się trochę czy dam radę. Nikogo tu nie znam, ale się nie poddam. Koło mojego domu jest park. Będę miała gdzie biegać.
W czerwcu zacznie się EURO. Wszędzie go czuć a już szczególni tu w stolicy. Nie interesuję się piłką nożną, ale jestem dumna z tego że Polska jest współorganizatorem tego wspaniałego piłkarskiego święta. Myślę że po tych mistrzostwach Polska będzie dobrze kojarzona.
No to mamy prolog. To mój pierwszy blog więc proszę o wyrozumiałość. Jeśli jesteś zostaw koma. Pozdrawiam
W czerwcu zacznie się EURO. Wszędzie go czuć a już szczególni tu w stolicy. Nie interesuję się piłką nożną, ale jestem dumna z tego że Polska jest współorganizatorem tego wspaniałego piłkarskiego święta. Myślę że po tych mistrzostwach Polska będzie dobrze kojarzona.
No to mamy prolog. To mój pierwszy blog więc proszę o wyrozumiałość. Jeśli jesteś zostaw koma. Pozdrawiam
Bardzo świetnie się zaczyna ;) Czekam z niecierpliwością na kolejny
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHej! :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam na Twojego bloga, bo przyciągnął mnie jego adres. Fajnie, że startujesz z opowiadaniem, lubię czytać takie, które dopiero zaczynają się rozkręcać, bo nie muszę nadrabiać :P
Prolog jest baaaardzo króciutki, ale może to i dobrze, bo nie mam czasu czytać więcej. Brakuje Ci paru przecinków, m.in. przed "że", "a", "by" - będzie estetyczniej, kiedy je dostawisz.
Zaczyna się, IMHO, dość ciekawie, jeśli można to stwierdzić na podstawie paru zdań. Twoja bohaterka chce studiować dziennikarstwo? Już ją lubię :D I na pewno będę czytać!
Tylko mam pytanie: Studia zaczynają się z reguły w październiku, a ME odbyły się w czerwcu. Nie wiem, co zrobiłaś z akcją w kolejnych rozdziałaś, ale mam nadzieję, że nie napisałaś, że ona zaczyna studia w czerwcu? To nie autentyczne. Chyba, że zrobiłaś "parę mies. później". No cóż, przekonam się, kiedy przeczytam. ;]
Mam nadzieję, że nie obrażasz się o konstruktywną krytykę? Jeśli już komentuję, to konstruktywnie, tzn. wskazuję wady i zalety, jeśli wytykam błędy, to z uzasadnieniem i nie dlatego, żeby zniechęcić do pisania, ale żeby zmobilizować do skupiania się na pracy nad blogiem :P ;)
Postaram się jak najszybciej nadrobić pozostałe rozdziały, a tymczasem zapraszam do mnie :)
Buziaki,
Angelika JJ
______________-
http://when-you-fall-get-up.blogspot.com/
Nie nie obrażam się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za te słowa, to mi napewno pomoże w dalszym pisaniu. Szczerze chodziło mi o to by ktoś bardziej doświadczony ocenił tego bloga.
A co do studiów, to wiem, że zaczynaja się w październiu a ona przyjechała już w maju by wszystko załatwić i by zapoznac sie z Warszawą :)
To dobrze :))
UsuńNie ma za co, jeśli już komentuję, to tak, żeby Autor czegoś sensownego się dowiedział :D Nie uważam siebie za kogoś 'doświadczonego' w pisaniu, ciągle się uczę i dużo ćwiczę, aczkolwiek za kogoś beznadziejnego też siebie nie uważam. ^^'
Ok, ok, już mi się rozjaśniło w pierwszym rozdziale, tak to jest, że na początku rodzi się mnóstwo pytań, a odpowiedzi pojawiają się dopiero w kolejnych rozdziałach ;)
xoxo,
Angelika JJ
http://when-you-fall-get-up.blogspot.com/